Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi svengips z miasteczka Zembrzyce. Mam przejechane 23847.22 kilometrów w tym 3973.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy svengips.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:460.22 km (w terenie 45.00 km; 9.78%)
Czas w ruchu:21:25
Średnia prędkość:21.49 km/h
Maksymalna prędkość:77.89 km/h
Suma podjazdów:5060 m
Maks. tętno maksymalne:170 (82 %)
Maks. tętno średnie:182 (87 %)
Suma kalorii:7908 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:57.53 km i 2h 40m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
36.32 km 27.00 km teren
02:38 h 13.79 km/h:
Maks. pr.:63.99 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg:171 ( 82%)
Podjazdy:960 m
Kalorie: 2383 kcal
Rower:F1ite

Znów krótkie gatki :D

Środa, 30 marca 2011 · dodano: 30.03.2011 | Komentarze 0

Leskowiec. Nareszcie wypad w krótkim rękawku :) Pogoda wyśmienita a jazda fenomenalna, zjazd z leskowca to dosłownie coś na co czekałem od wielu miesięcy :)
No i jeszcze stada saren i jeleni jakie spotkałem po drodze :D

?130149845339491
Kategoria góry, MTB


Dane wyjazdu:
22.31 km 17.00 km teren
01:38 h 13.66 km/h:
Maks. pr.:52.69 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:500 m
Kalorie: kcal
Rower:F1ite

Teren wrócił :)

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 2

Wstałem lewą nogą... nic mi się nie chciało, ale pogoda a raczej słońce zachęcało...
Po obdzwonieniu wszystkich możliwych zmieniłem opony i pojechałem w teren -sam.
Przełęcz Mysia, początkowo żałowałem, że warunki całkiem niezłe i się na leskowiec nie zabrałem, ale "im dalej w las..." no i po natrafieniu na błoto ze śniegiem wiedziałem, że dobrze wybrałem.
Nad Budzowem pomysł żeby zboczyć ze szlaki był strzałem w dziesiątke ;)
Potem jeszcze w kierunku marcówki i na Chrostawice. Zjeżdżając w najstromszym miejscu widzę coś czerwonego, pierwsza myśl to plecak, ale po zbliżeniu się widzę że jakiś menel "wygrzewa się" w słońcu... widać wiosna idzie skoro takie prawdziwki już wylazły :P

Kategoria góry, na luzie, MTB


Dane wyjazdu:
58.08 km 0.00 km teren
02:26 h 23.87 km/h:
Maks. pr.:51.63 km/h
Temperatura:12.0
HR max:160 ( 77%)
HR avg:136 ( 65%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: kcal
Rower:F1ite

Miśki mnie straszą...

Piątek, 25 marca 2011 · dodano: 25.03.2011 | Komentarze 0

Tak samo jak we wtorek, ale ciutke wolniej i puls też niższy :)

Coś znowu akcja policji się szykuje, bo krążą i ustawiają się... pewnie na "Małyszke"
Kategoria na luzie, szosowo


Dane wyjazdu:
57.18 km 0.00 km teren
02:14 h 25.60 km/h:
Maks. pr.:48.16 km/h
Temperatura:13.0
HR max:170 ( 82%)
HR avg:145 ( 70%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: 1607 kcal
Rower:F1ite

Grzecznie...

Wtorek, 22 marca 2011 · dodano: 22.03.2011 | Komentarze 0

Po lekkiej repremendzie, która zresztą była jak najbardziej wskazana bo jeszcze rano w pracy odczuwałem niedzielną jazde i marudziłem...
Spokojnie, nie śpiesząc się i stale monitorując puls do Jordanowa i powrót :)

Wracając widziałem 2 przypadki debilizmu na drodze... jeden wyprzedzał na trzeciego prosto na mnie, a druga babka wyjeżdżając z Juszczyna Polany Nissanem Primerą pełną dzieci zmusiła mnie do wyskoczenia na chodnik :/ co za głupia c***

Kategoria na luzie, szosowo


Dane wyjazdu:
71.45 km 0.00 km teren
03:14 h 22.10 km/h:
Maks. pr.:61.34 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg:172 ( 83%)
Podjazdy:910 m
Kalorie: 2859 kcal
Rower:F1ite

Trening musi być...

Niedziela, 20 marca 2011 · dodano: 20.03.2011 | Komentarze 2

trening... gdzieniegdzie śnieg, zimno i wiatr...

?130064137587018
Kategoria góry, szosowo


Dane wyjazdu:
86.13 km 0.00 km teren
03:34 h 24.15 km/h:
Maks. pr.:61.92 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1010 m
Kalorie: kcal
Rower:F1ite

Pierwszy raz w 2011 powyżej 1000mnpm

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 4

Rano pospałem więc z Marcinem się nie załapałem, ale plan postanowiłem i tak wykonać :)
Szosowo przez błądzonke w suchej i na stryszawe, po drodze ktoś za mną krzyczy okazało się że MaciążkaBrothers wybrali się na jazde, mówię im że jadę na krowiarki chłopaki szczęśliwi i że też pojadę :) Chyba nie wiedzieli wtedy jeszcze na co się porywają ;) Przez Przysłop, chłopaki stwierdziły że konkretny podjazd, uśmięchnąłem się i nie powiedziałem, że tam będzie trasa maratonu w czerwcu ;) Dojeżdżając do policznego od razu powiedziałem, że poczekam na nich na krowiarkach... Od razu ruszyłem ostro, bez odpoczynku, chciałem się poprawić w porównaniu z zeszłym rokiem kiedy to wjazd miałem od wyciągu do przełęczy 26'6", jadąc oglądam się gdzie są chłopaki ale już na początku gdzieś z tyłu odstali, kręcę dalej momentami wiatr daje się mocno we znaki, ale nie ma zmiłuj... ostatni podjazd i radość 24'46" :D Chłopaków nie widać to schowałem się w budce bpn, napisałem smsa gdzie jestem i wbiłem na chwile na gg, gdy już wymarzłem pojawili się, dałem im chwile na oddech i zjazd do zubrzycy (mokro). No to jeszcze jedna przełęcz :) Po wyjeździe na zubrzycką poczekałem na MB, Mateusz stwierdził, że jutro nie będzie ćwiczył na wfie;P Potem już szybki powrót z sidziny :)

Dali radę :)

Kategoria góry, szosowo


Dane wyjazdu:
30.01 km 0.00 km teren
01:10 h 25.72 km/h:
Maks. pr.:77.89 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg:182 ( 87%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1059 kcal
Rower:F1ite

Żeby dzień nie był całkiem stracony...

Sobota, 12 marca 2011 · dodano: 12.03.2011 | Komentarze 0

Pętla łasaka przez Krzeszów do Stryszawy.
Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
98.74 km 1.00 km teren
04:31 h 21.86 km/h:
Maks. pr.:70.13 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1260 m
Kalorie: kcal
Rower:F1ite

Cyk... i zgasło światło

Sobota, 5 marca 2011 · dodano: 05.03.2011 | Komentarze 4

Trochę na wariackich papierach dzień... zostałem obudzony za wcześnie, jak się potem okazało w sam raz ;)
Na śniadanie 3/4 pączka okazało się potem za mało.
Do sanguszki sam a potem z Marcinem kręcąc przez bieńkówke do zakopianki a potem do granicy z gminą Mszana Dolna, powrót przez Łętownie do Osielca gdzie pierwszy raz w tym roku odczułem brak prądu... po prostu cyk i włączył się tryb econo, widziałem tylko jak Marcin coraz bardziej się oddala, po drodze rozglądałem się za jakimkolwiek sklepem-bezskutecznie. Wiedząc, że Marcin się śpieszy i wobec rozładowanego telefonu miałem tylko nadzieje, że zostawi mnie... a swoim mocno zwolnionym tempem dotocze się do najbliższego sklepu. Gdy wpadłem "zatankować" wręcz rzuciłem się na jedzenie, w 10 minut wszamałem kilka batoników i popiłem isotonikiem, od razu przypływ energii :) W przeszkadzającym wietrze dobrnąłem do domu, mocno zmęczony...
Kategoria szosowo