Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi svengips z miasteczka Zembrzyce. Mam przejechane 23847.22 kilometrów w tym 3973.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy svengips.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:802.43 km (w terenie 81.00 km; 10.09%)
Czas w ruchu:32:42
Średnia prędkość:24.54 km/h
Maksymalna prędkość:86.11 km/h
Suma podjazdów:8769 m
Maks. tętno maksymalne:194 (90 %)
Maks. tętno średnie:175 (81 %)
Suma kalorii:25563 kcal
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:57.32 km i 2h 20m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
21.19 km 14.00 km teren
01:02 h 20.51 km/h:
Maks. pr.:71.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg:160 ( 74%)
Podjazdy:386 m
Kalorie: 785 kcal
Rower:F1ite

Ostatni szlif i zobaczymy co z tego będzie... ;)

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0



Dane wyjazdu:
32.31 km 0.00 km teren
01:09 h 28.10 km/h:
Maks. pr.:60.82 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg:140 ( 65%)
Podjazdy:258 m
Kalorie: 730 kcal
Rower:Strzała

Rozjazd.

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Tak na lajcie :)
Kategoria na luzie, szosowo


Dane wyjazdu:
86.72 km 30.00 km teren
05:59 h 14.49 km/h:
Maks. pr.:57.33 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg:154 ( 71%)
Podjazdy:1750 m
Kalorie: 4338 kcal
Rower:F1ite

Biegając w burzy na bosaka po Policy

Niedziela, 29 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Plan był taki, żeby zaliczyć Jałowiec, następnie wyjechać żółtym szlakiem na Mosorny Groń a stamtąd na Cyl Hali Śmietanowej, Policę i Halę Krupową. Tam odwiedzić schronisko i wypić sobie piwko a następnie zjechać zielonym szlakiem do Zawoi i przez Przysłop wrócić czerwonym do Suchej i dom. Plan pomimo moich problemów z układem trawiennym układał się idealnie do minięcia Hali Śmietanowej... No i kawałek przed szczytem rozpętało się piekło... BURZA!!
Widząc, że zaczyna walić po szczycie próbowałem jeszcze uciekać z powrotem. Niestety przed Śmietanową burza dogoniła mnie... cóż mając stale w głowie to co stało się z czwórką turystów w Pieninach, wyjąłem baterię z telefonu, zostawiłem rower, zdjąłem buty (stalowy blok spd) i starałem znaleźć jakieś w miarę bezpieczne schronienie... Tymczasem wkoło słychać i widać było pioruny, a z nieba prócz deszczu padał grad. Kiedy burza minęła wyszło słońce, skoro i tak jestem przemoczony a droga w obie strony jednakowa to zdecydowałem się zdobyć szczyt i zjechać do schroniska... niestety nie zabawiłem tam długo, na niebie zaczęło się znowu robić ciemno. Niewiele myśląc zjechałem niebieskim do Skawicy i szybko szosą do domu, nie miałem już zamiaru znajnować się na jakimś szczycie gdyby burza ponownie przyszła. Kiedy byłem już w Suchej doszło do oberwania chmury, znowu jechałem w ulewie... gdy przemoczony wszedłem do domu usłyszałem grzmoty... Dobrze, że tym razem byłem już bezpieczny.





Dane wyjazdu:
63.98 km 0.00 km teren
02:07 h 30.23 km/h:
Maks. pr.:86.11 km/h
Temperatura:29.0
HR max: (%)
HR avg:172 ( 80%)
Podjazdy:449 m
Kalorie: 1767 kcal
Rower:Strzała

Wznowienie i Vmax na zjeździe

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Takie kręcenie po 4 dniach przerwy, 2x12h w pracy i żeby się nie zmęczyć za bardzo przed niedzielnym mtb :)

Kategoria na luzie, szosowo


Dane wyjazdu:
52.74 km 25.00 km teren
02:54 h 18.19 km/h:
Maks. pr.:56.80 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg:164 ( 76%)
Podjazdy:1017 m
Kalorie: 2265 kcal
Rower:F1ite

Jałowiec przed nocką...

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Wstałem rano i zobaczyłem że pogoda jest idealna na kręcenie w terenie, a mięśnie nie bolą po wczoraj :)
Zmieniłem Verti na Bulldogi (co by gato nie zdzierać) i przed 14 pojechałem na Jałowiec przez Wsiórz. Nie szarpałem jechałem prawie że na luzie. Na szczycie na chwilkę usiadłem żeby podziwiać widok na Beskid Żywiecki, Śląski i Małą Fatre. Potem zjazd żółtym szlakiem na Przysłop i dalej czerwonym do suchej.



Dane wyjazdu:
101.86 km 0.00 km teren
03:15 h 31.34 km/h:
Maks. pr.:56.35 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg:166 ( 77%)
Podjazdy:713 m
Kalorie: 2585 kcal
Rower:Strzała

Niedzielnie wokół żywieckiego

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
14.63 km 0.00 km teren
00:46 h 19.08 km/h:
Maks. pr.:56.88 km/h
Temperatura:17.0
HR max:194 ( 90%)
HR avg:158 ( 73%)
Podjazdy:255 m
Kalorie: 804 kcal
Rower:Strzała

trening - podjazdy 2

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

2500m rozgrzewki w 2 strefie
8*wyjazd na zarębki w 3 strefie i 8*zjazd w 1 strefie
2500m rozjazdu na powrót.

Kategoria góry, HARDCOROWO, szosowo


Dane wyjazdu:
60.21 km 0.00 km teren
01:47 h 33.76 km/h:
Maks. pr.:54.36 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg:173 ( 80%)
Podjazdy:351 m
Kalorie: 1517 kcal
Rower:Strzała

Jordanów wieczorem

Środa, 18 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Jordanów i powrót. Na początku kręciło się tak sobie ale jednak dość w tempie, potem już noga zaczęła podawać. Krótki postój w Bystrej (pociąg) i na moście w suchej (ślimacząca się ciężarówka).

Kategoria szosowo


Dane wyjazdu:
17.93 km 0.00 km teren
00:41 h 26.24 km/h:
Maks. pr.:46.33 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg:148 ( 69%)
Podjazdy: 69 m
Kalorie: 454 kcal
Rower:Strzała

Deszczowy rozjazd

Wtorek, 17 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 0

Z Mateuszem. W deszczu... bo mi pojechał po ambicjach ;P

Kategoria na luzie, szosowo


Dane wyjazdu:
143.78 km 0.00 km teren
05:10 h 27.83 km/h:
Maks. pr.:63.40 km/h
Temperatura:21.0
HR max: (%)
HR avg:166 ( 77%)
Podjazdy:1446 m
Kalorie: 4169 kcal
Rower:Strzała

Beskid Mały wzdłuż i wszerz ;)

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 18.08.2012 | Komentarze 1

Test nowego napędu strzały :) Nowa kaseta i łańcuch z grupy ultegry.
Początkowo coś noga nie podawała jak na to liczyłem, ale z czasem się rozkręcała. Po zaliczeniu przegibka i jadąc od bielska zastanawiałem się czy cisnąć jeszcze na kocierz, ostatecznie pokusa wzięła górę :) ale odcinek przez okrajnik "góra-dół-góra-dół" będę się starał jak najczęściej omijać, zwłaszcza mając w nogach pare kilometrów.

Kategoria góry, szosowo, testowanie