Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi svengips z miasteczka Zembrzyce. Mam przejechane 23847.22 kilometrów w tym 3973.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy svengips.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
50.91 km 40.00 km teren
03:04 h 16.60 km/h:
Maks. pr.:57.95 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1100 m
Kalorie: kcal
Rower:F1ite

MTB PUCHAR WÓJTA GMINY WĘGIERSKA GÓRKA

Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 27.06.2010 | Komentarze 8

Pierwszy maraton w tyn sezonie i od razu na widelec Barania Góra 1220. Taktyka była taka żeby wytrzymac pierwszą szarże a następnie swoim tempem kręcic, oraz szalec na zjazdach.
Muszę przyznac że ETA w Marzoku to zajebista rzecz :D:D start mocny, na pierwszych podjazdach oczywiście wszystko się rozciągnęło. Potem już złapałem swoje tempo i prowadziłem walkę o lepsze pozycje. Bufet tylko jeden zaliczyłem (ostatni -banan) ;) Na najbardziej stromym 16% zjeździe zaliczyłem wylot z roweru, ale szybko się pozbierałem i dokończyłem
Czas = 2h 35' 22" miejsce OPEN 43 w M2 15
długośc trasy:42km (nominalnie), mój licznik: 41,66km
Czas zwycięzcy 1h 46'

Trasa:
Kategoria góry, ZAWODY



Komentarze
k4r3l | 20:29 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj co tu dużo komentować - esencja beskidzkich szlaków! :)
svengips
| 18:53 wtorek, 29 czerwca 2010 | linkuj K4r3l tutaj masz linka do galerii ze strony organizatora, to możesz zobaczyć jaki fajny teren :)
PW2010
k4r3l
| 09:45 poniedziałek, 28 czerwca 2010 | linkuj dzięki za cynk! bedę tam na pewno, może jeszcze w tym roku :P
nicram
| 19:52 niedziela, 27 czerwca 2010 | linkuj no tak no... cienias jestem i co tu więcej mówić. ;/
svengips
| 19:18 niedziela, 27 czerwca 2010 | linkuj Dzięki ;) ale bądźmy realistami... musiałby mieć wyjątkowego pecha a ja pojechac totalnie na maxa. Dzisiaj fajnie mi się kręciło,chociaż jak się zaczęły pierwsze terenowe podjazdy to zadyszki bym dostał... A co do wyjazdu do Strzyżowa to bym pojechał, ale niestety za 15 minut wychodzę do pracy na 22 :/
Anonimowa tchórzka | 19:09 niedziela, 27 czerwca 2010 | linkuj A jakbyś przyjechał do Strzyżowa to objechałbyś nicraMa.......
svengips
| 16:49 niedziela, 27 czerwca 2010 | linkuj trasa świetna, wyższe partie baraniej góry to wiatrołom, pomiędzy nim na stoku wije się troga, którą ściągają drzewo. Do tego świetne widoki. Przejedź się bo warto :)
k4r3l | 16:41 niedziela, 27 czerwca 2010 | linkuj no właśnie i jak tam się jeździ bo słyszałem, że z tej strony pod Baranią tereny fajne i mało uczęszczane przez rowerzystów?
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!