Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi svengips z miasteczka Zembrzyce. Mam przejechane 23847.22 kilometrów w tym 3973.31 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy svengips.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
70.24 km 65.00 km teren
04:07 h 17.06 km/h:
Maks. pr.:50.70 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1141 m
Kalorie: kcal
Rower:F1ite

Błotna masakra czyli Kraków 2010 - Powerade MtbMarathon

Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 29.08.2010 | Komentarze 2

Warunki masakryczne: dużo błota, padający deszcz, zacinające się biegi i hamulce zdarte do blachy...

Dystans Mega miał być 66km okazało się że jest ich 70km
Wystartowało w mega 566 bikerów udało mi się wywalczyć 155 miejsce w open, w trakcie jazdy były problemy z hamulcami, z zaciągającym łańcuchem, brakiem odpowiednich biegów. Fotki z mety odzwierciedlają to co się działo na trasie.

Opis:
Start dość spokojny jak na mnie, bez szaleństw spokojnie się rozkręcam w deszczu i śmierdzącym błocie na błoniach... O dziwo tempo nie jest zbyt ostre nawet na podjeździe, kręcę swoje i tempo okazuje się dobre :) Po 20 km na podjeździe pod Burów myślałem że SPASUJE... jakieś dziwne drgania na przednim hamulcu, zatrzymuję się i po przetarciu tarczy wszystko wraca do normy... Dalsza jazda przebiega dobrze pomijając momenty gdy przez błoto zaciąga mi łańcuch. Na bufetach zatrzymuję się tylko po to żeby wodą przemyć napęd i hamulce.
Na ostatnich 15km na podjeździe awaria napędu, zaciąga łańcuch na każdym biegu, po kilku minutowej interwencji mogę jechać dalej. Na ostatnim wzniesieniu tracę 2 niższe przednie zębatki, odzyskuję je na szczęście w odpowiednim momencie, ale na błoniach czuję jak łańcuch przeskakuje i ślizga się po zębatkach. W końcu meta.

Reasumując 155 w open, 61 w M2, czas systemowy 4h13'22.665"
(przed weryfikacją 157 open, 63 w M2)
1 gleba, zużyte klocki Kool Stopa, zapchane pancerze.

Kategoria ZAWODY



Komentarze
svengips
| 13:34 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj No ja momentami musiałem przepłukiwać przerzutke izotonikiem z bidonu żeby móc zmienić... na szczęście mój bilans strat nie jest duży... zużyte klocki i zapchane pancerze... Więc nie jest źle, a miejsce w tak trudnych warunkach i perypetiach cieszy :)
Pozdrower
shem
| 11:53 niedziela, 29 sierpnia 2010 | linkuj Przy takiej ilości błota wszyscy mieli takie problemy z rowerem... Pozdro
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!